„Zszokowani sąsiedzi” czyli dyskusja o barnevernet – cz. III - Norwegia - s2

mamtunia82 napisał:
Zapiomnialam dodac ze klinika do ktorej trafilam to klinika psychiatryczna.
Niemniej ..
Podziwiam Ciebie , za Odwagę upublicznienia Swojego Problemu , na Naszym Forum .
---
Jednak o wiele lepiej było by , gdybyś Swój problem ...upubliczniła jednak , na Forum do tego przeznaczonego , zwłaszcza w Norge... tu , niestety wzbudzasz , jedynie jakąś tam sensację .
---
A przecież jak Mniemam , nie O to Tobie we Tym problemie...TAK NAPRAWDĘ... Biega ...! .

Matko boska, Mamtunia, dobrze, że się skończyło pozytywnie! Powinnaś ich podac do sądu o odszkodowanie, oni nie mają prawa wsadzac ludzi na siłę do psychiatryka!

BV na sile nie wsadza nikogo do PSYCHIATRYKA.
Natomiast kazda kazdej osobie dobrowolnie sie umiescic lub zaczac leczyc.Jesli odmowisz to tym samym przestajesz wspolpracowac z BV.
Jednej polce z Oslo gdzie brala polskie leki kazano dobrowolnie umiescic sie bez prawa opuszczania tej tzw.lecznicy.
Najpierw jej zabrano 2 letnia coreczke i kazano spelnic ich zadanie, i obiecano ze jak tam bedzie dziecko odzyska.Kobieta ta byla w ciazy.
Jedyna przerwa byl pobyt w szpitalu gdzie urodzila dziecko.
Po porodzie dalej tam musi byc a nad noworodkiem przejelo opieke BV.Nie oddajac ani zabranego dziecka ani mozliwosci opuszczenia placowki.Teraz czeka na tzw.spr o zabranie tej 2 dzieci.
Malo tego w placowce nie ma innych polek,ale sa kobiety ciezarne ktore musialy sie umiescic dobrowolnie na tzw prosbe BV i maja czekac do narodzin gdzie raczej bezcelowo Bv sie nimi nie interesuje.
Wiec nie tylko bv sprawuje wladze nad dziecmi w rodzinach ale tez tymi dziecmi co jeszcze sie nie urodzily.A to juz moim zdaniem przegiecie ....

Nie mam słów, to jest koszmar.

Mysle ze norwegowie sami sobie zgotowali ten los a na rezultaty poczekaja 10 -20 lat
Tu bedzie pustynia emocjonalna gdy obecne pokolenie zostanie rodzicami. Zabraknie im etatow w BV

strix-to nie tylko koszmar...
To jest dowod dla BV,ktore pozniej wykorzystuje jako ze te osoby same sobie nie radzily ze zdrowiem psychicznym i tam sie leczyly lub przebywaly.W zwiazku z tym maja podstawy do zabrania dzieci.
BV nie ma prawa nikogo umiesc,o ile nie maja z historii choroby ze ktos sie leczy.Wystrczajacym jest miec odnotowane u lekarza iz bylo sie po leki uspakajace np.z powodu stersu nowej pracy itp.
/taki przypadek znam,i to walkuja mimo ze lata temu i jedyny raz/
Gdy juz ktos sie leczy,wtedy juz maja dowod i nie wysylaja.
Zapomnialam dodac ze w tej poradni psychicznej przebywa duzo kobiet ciezarnych,ale roznej narodowosci....

mamtunia82 napisał:
Doszli otoz Oni do wniosku iz dziecko ma zbyt niska wage urodzeniowa wiec zapewne ( w ich mniemaniu ) zaniedbywalam sie w ciazy,palilam papierosy i pilam alkohol co bezposrednio mialo wplynac na wage mojej coreczki... ( dodam,ze ciaza przebiegala prawidlowo,a pierwszego synka,ktorego urodzilam w PL waga nie roznila sie duzo od jego siostry bo tylko o 230 gram! ).Dodatkowym atutem dla tego ''urzedu'' mialo byc to iz po porodzie mialam problemy z apetetytem i tym oto zostalam posadzona o 'AUTODESTRUKCJE'!!!
Nie wiem dlaczego, lecz trudno mi uwierzyc, ze tylko waga noworodka byla przyczyna zainteresowania sie BV. Ja w czasie ciazy bylam caly czas chora, a po ciazy wazylam 10 kg mniej niz normalnie waze (a jestem mala osoba o normalnej wadze), wiec, ze tak powiem wygladalam jakbym byla na wakacjach w Oswiecimu. Waga mojego dziecka tez byla strasznie niska. Jedyny efekt tego byl, ze moje dziecko przez kilka pierwszych miesiecy mialo bardzo scisla opieke lekarska.

Pewnie jak sie lekarze ciebie pytali, to cos nie tak musialac im odpowiedziec lub dziwnie sie zachowywac albo przejawiac zbyt male zainteresowanie zdrowiem twojego dziecka. Dodam, ze polski humor nie zawsze jest zrozumiany odpowiednio przez Norwegow, a lekarze jezeli chodzi o powazne sprawy , to humoru w ogole nie posiadaja.

Ja rowniez bylam wyslana na rozmowe z psychologiem, wiec wyglada, ze to standadowa procedura w takich wypadkach.

Elise, urzędnik urzędnikowi nierówny, więc może Mamtunia miała pecha. Od dłuższego czasu w Norwegii pojawiają się głosy, że w niektórych fylke dzieci zabieraja za byle co, a w niektórych wcale, a przecież rodzice są wszędzie podobni. Węc moze po prostu Mamtunia trafiła na nadgorliwca.

strix napisał:
Węc moze po prostu Mamtunia trafiła na nadgorliwca.
Moze, a moze nie. Powiedziec cos dziwnego jednak trzeba, by w trybie ekspresowym byc wyslanym do tego rodzaju przybytku jakim jest klinika psychiatryczna.

Elise napisał:
strix napisał:
Węc moze po prostu Mamtunia trafiła na nadgorliwca.
Moze, a moze nie. Powiedziec cos dziwnego jednak trzeba, by w trybie ekspresowym byc wyslanym do tego rodzaju przybytku jakim jest klinika psychiatryczna.

moze trzeba powiedziec cos dziwnego......
a moze bv musi wykonac plan...
a moze pani spec od dzieci chce sie wykazac zeby premia byla bo auto trzeba zmienic....

jesli nad tym spec kommando od dzieci nie sprawuje nikt niezalezny kontroli/a tak jest/ to moga robic co im sie podoba i nikt i nic im nie grozi za naduzycia